Na początku jaki nowiutki, pragnę przywitać wszystkich.
Ostatnio nagrywałem płykę, miałem do zrzucenia 2 programy - jeden 100mb, drugi 13mb. Postanowiłem zrzucic je a jede CD. Co prawda nigdy tego nie robiłem, no ale należało wreście spróbować

. A więc zaczełem od 100mb, zrobiłem z niego obraz w Nero, a następnie nagrałem (z odznaczeniem funkcji - zamknij płytę), programik ładnie chodził z nowego CD, następnie, używając znowu Nero - dograłem do CD, drugi programik, który lezał mni na HD i tu zaczeły się schody :/ Pierw Nero wyrzucił mi komunikat ze poprzednia sesja nie została zrobione przez Nero (a była:/), pozniej wszystko juz ruszyło, ale .. zaraz po zrobieniu buffora, cała operacja siadłą

(w sumie niby komp się nie zawiesił - nadal odswierzał obraz, mozna było uruchomic inny program, a sam Nero mimo ze nie reagował na polecenia nie sprawaił wrażenia zawieszonego (wiem to brzmi dziwnie

). Skonczyło się resetem, myślę sobie no to już po CD, jednak sprawdzam, a CD chula - był a nim 1 program, bez sladu drugiego. Jako że jestę uparty, postanowiłem spróbować jeszcze raz, zaczeło się jak na początku, z tym ze nie wiedząc dla czego nagle Nero nagrał leadIn i Out, po czym grzecznie wypluł płytkę - jak się okazało PUSTĄ ! i to dosłownie ! czyściutka jakby nie uzywana i co najśmieszniejsze - sprawna. Teraz jest na niej nagrany tylko pierwszy program - postanowiłem już nie eksperymentować a własną rękę
Może ktoś mogłby mi wytłumaczyć co się stało i co zrobiłem żle
Aha, mosiadam nagrywarke Liteon 40125S i win98se.