Podgląd pojedynczego posta
Stary 10.07.2003, 12:26   #31
Master/Pentium
Stały bywalec ;)
 
Data rejestracji: 30.10.2002
Lokalizacja: Zielona Góra
Posty: 107
Master/Pentium zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
Cytat:
dzesio napisa***322;(a)
kopia jest wierna co do danych ale muzyka to nie tylko dane. TU CHODZI O JAKOSC WYPALANIA SCIEZEK I ROWKOW. glownie o synchronizacje w czasie. nie chce mi sie zaglebiac, bo to temat rzeka. duze znaczenie maja tu np. kwarce sterujace wiazka laserowa. najlepsze sprzety maja kwarce bardzo wysokiej jakosci, stabilizowane, itd. synchronizacja to tylko 1 z czynnikow, a jest ich naprawde wiele i nie sa to rzadne bledy czy jakas interpolacja czy co tam.
Argument, ze sprzet wysokiej klasy nie ma korekcji bledow jest smieszny. Ci ludzie caly czas i wszystkie pieniadze poswiecaja ku dazeniu do perfekcji. Co chwile zmieniaja przetworniki, kable, napedy, przedwzmacniacze, koncowki mocy, kolumny. Zeby troche uswiadomic: sa inne kable do przesylania dzwieku cyfrowego i analogowego. Cena 2 tys zl za 2 m kabla jest cena umiarkowana. Te najdrozsze kosztuja 8-9 tys dolarow za pare kabli 2m.
Jakosc plyty audio mozna ocenic na 2 sposoby:
1. pod mikroskopem, mierzac wielkosc rowkow i odleglosci itd. - metoda najlepsza, ale trzeba miec dostep do takiego sprzetu
2. na sluch

Blad wszystkich uzytkownikow komputerow polega na tym, ze maja zbyt komputerowe podejscie do muzyki i dzwieku. Wydaje im sie za to tylko zera i jedynki. Gdyby tak bylo w rzeczywistosci to kazdy cyfrowy sprzet audio gralby tak samo, a tak nie jest. Np. najblizsze ich sercu komputery: Czemu np. dowolna karta dzwiekowa z przetwornikami D-A np. Burr-Brown gra o niebo lepiej od kazdego innego SoundBlastera? O slysze oburzenie - Przeciez Ja mam super platinum audigy gold pro edition... wszystko to jest GOWNO przeznaczone do gier. Mam jedna rade dla takich komputerowcow: zacznijcie w koncu sluchac muzyki poki nie jest za pozno. No tak, ale dla hip-hopu to i tak nie ma znaczenia.
Tłumaczę bo się nie rozumiemy:
1. Na muzykę wpływają zarówno tor cyfrowy jak analogowy:
2. Co do toru analogowego masz rację, kabelki, wzmaczniacze itp. stanowią krytyczny element toru całości. Karty graja inaczej bo mają INNĄ konstrukcję i inaczej reagują na spore zakłócenie EM (a tych w kompie jest pod dostatkiem), w praktyce komputery nie są sprzętem dla audiofili, to wiadomo nie od dziś. Przetworniki D-A stanowią bardzo istotną cześć gdyż wprowadzają dodatkowe szumy, nieliniowości (co dodaje nieparzyste harmoniczne do sygnału). Tutaj nie będę się bynajmniej sprzeczał. Masz w pełni rację ale...
3. Ja mówię tylko cześći toru cyfrowego - dokładniej o samym czytniku (nawet bez przetworników D-A). Świat nie jest idealny i zawsze mamy do czynienia z błędami zapisu.Standard określa metody detekcji i KOREKCJI tych błędów. W przypadku napędów Liteon możesz sobie zmierzyć (z pewnym przybliżeniem) stopę tych błędów. Podobną funkcję posiada omawiana nagrywarka. I tu dochodzimy do sedna sprawy: według standardu te "pomyłki" powinny być poprawione. Wtedy ta kopia jest WIERNA (bo błędy zapisu zostały skorygowane). Niestety przynajmniej część czytników audiofilskich dąży do takiej wierności odczytu że czyta całość jak leci. Zadne kwarce itp w tym przypadku nie pomogą (bo to nie są błędy jitter), sprawę rozwiązałby jeden scalak dokonujący stoswonych obliczeń korekcyjnych. Niestety czytniki te są tak wierne że nie dokonują tej korekcji, dzięki temu mamy WIERNY odczyt z płyty, tylę że ten odczyt NIE JEST WIERNY w stosunku do samego nagrania na tej płycie. Według standardu dopiero nieskorygowane błędy na poziomie C2 wpływają na jakość muzyki (wtedy dokonywane jest interpolacja ). Niestety takich czytników audio jeszcze w życiu nie widziałem - pod względem odczytu cyfrowego dowolne CDRW LG lub Liteon jest tutaj wręcz mistrzem. Rzecz jasna pod względem przetworników D-A i toru analogowego te napędy stanowią ścierwo i tutaj masz rację. Ja jednak mówię wyłącznie o nieprawidłowej obsłudze błędów przez czytnik a nie o pracy całości.
3. Proszę mnie nie oceniać poprzez pryzmat jednej wypowiedzi. Nie jest pan w stanie ustalić jakiej muzyki słucham ani jakie są moje umiejętności. Takie wypowiedzi nie stanowią dla pana korzystnej wizytówki. Rozmawiamy przecież o sprzęcie a nie ludziach
4. Moja teża jest prosta - wskutek nieprawidłowej obsługi błędów przynajmniej cześć czytników audiofilskich nieprawidłowo sobie radzi z kopiami. Ba nawet dwa rózne orginały (z tego samego tłoczenia) będą brzmiały inaczej (inne rysy itp.). Jeśli się mylę i różnice wynikają z innych czynników niz nieprawidłowy odczyt kopii to proszę mnie wyprowadzić z błędu. Potwierdzam że kopie nie są idealne w sensie fizycznym, żadne nie są, korekcja błedów (dotyczy i audio i danych) są po to aby ten fakt kompensować. Ja nie aspiruję do miana wszechwiedzącego, mogę o czymś nie wiedzieć. Czekam więc na odpowiedź.
Master/Pentium jest offline  

  #ads
CDRinfo.pl
Reklamowiec
 
 
 
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
 

CDRinfo.pl is online