A moja historia brzmi tak mialem zawsze seagate'y i zawsze je bede mial

pierwszy byl 3.6 zadnych problemow druga 20 niestety byl w nich feler z tasmami na bokach latwo je mozna bylo zedrzec noj sie rozkompresowal

potem kupilem jescze jedna to bylo chyba w 99-00 nie pamietam do dzisaj chodzi u brata w kompie ja natomiast posiadam barracude 7200.7 i chodzi naprawde dobrze. Moj kumpel mial maxtora 80gb ta pierwsza wersje po 2 miechach padla stracil wszytkie dane :/ a bylo troche muzy

Teraz ma drugiego ta nowa wersje i zdarzylo sie mu raz ze partycje sie posypaly

wiec tez stracil zawartosc