Holenderska Federacja Konsumentów nie odradza już konsumentom zakupu drukarek atramentowych firmy Epson. Będące przedmiotem gorących debat pozostałości atramentu we wkładach do drukarek nie są przejawem złych praktyk ze strony firmy. Zalecenie, aby nie kupować drukarek firmy Epson, nie ma więc uzasadnienia. Federacja Konsumentów wyraziła ubolewanie z powodu swojej wcześniejszej negatywnej opinii oraz faktu, iż na rynku powstał niewłaściwy wizerunek firmy Epson, a sama firma poniosła z tego tytułu straty.
Taki jest efekt dyskusji, jaka odbyła się w tym tygodniu pomiędzy firmą Epson a Federacją Konsumentów.
Przeprowadzając testy wkładów atramentowych, Federacja Konsumentów stwierdziła, że w drukarkach wszystkich marek pozostaje atrament, w chwili gdy pojawia się ostrzeżenie o konieczności wymiany wkładu. Drukarki atramentowe firmy Epson odmawiają wtedy dalszej pracy. W trakcie rozmów z Federacją Konsumentów Epson wykazał, że to, co było uznawane za technologiczną niedogodność dla klientów, jest w istocie objawem postępu technicznego. Pozostająca we wkładach pewna ilość atramentu gwarantuje stałą jakość wydruków i jednocześnie chroni głowicę drukującą. W trakcie rozmów Epson w przekonujący sposób uzasadnił potrzebę istnienia takiego marginesu bezpieczeństwa. W efekcie Federacja Konsumentów nie będzie już oskarżała producenta drukarek o stosowanie "podstępnych chwytów" oraz apelowała o powstrzymanie się od zakupu drukarek Epson i poinformuje o tym fakcie instytucje o podobnym charakterze w innych krajach.
W trakcie rozmów poruszano również kwestię roli chipa we wkładach do drukarek. Wbrew temu, co wcześniej twierdziła Federacja Konsumentów, zadaniem układu nie jest blokowanie drukowania, a jedynie przechowywanie informacji o ilości atramentu pozostałego we wkładzie. Od chwili wprowadzenia na rynek pierwszej drukarki atramentowej Epson to właśnie oprogramowanie drukarki decyduje o tym, kiedy uznać wkład za pusty i wstrzymać drukowanie.
Podczas dyskusji Epson poinformował również, że odpowiednie informacje dla konsumentów - uznawane za ważne przez obie strony - dostępne są w Internecie na stronie
www.epson.nl/consument/.
Ja zas mowie - to jest naduzycie! Jezeli nie mozna zresetowac pamieci pojemnika, to musze przeplacic za oryginalny kartridz! A jak chce uzywac alternatywnych tuszy? Ktore wg. testow sa nawet lepsze od oryginalnych! To co?