[puch]

Zacznijmy od końca. Impedancja - znamionowa impedancja kolumn powinna być równa lub większa niż wzmacniacza. W chwili obecnej większość wzmacniaczy obsługuje zarówno 8-omowe jak i 4-omowe, przy czym przy 8-omowych często moc wyjściowa jest nieco niższa. Uważaj jednak, bo wiele starszych wzmacniaczy obsługuje tylko 8-omowe, albo mają ograniczenie przy podłączaniu dwóch kompletów kolumn - jak podłączasz tylko jedne - mogą być 4-omowe, ale jeśli podłączasz 2 zestawy - muszą być 8-omowe. Te informacje znajdziesz w instrukcji wzmacniacza lub na jego tylnej ściance. Podłączenie kolumn o za niskiej impedancji może spalić wzmacniacz - choć te w miarę nowe na ogół mają przeciw temu zabezpieczenia, podobnie jak zabezpieczenia przez skutkami zwarcia przewodów kolumnowych, itd.

W przypadku porządnych kolumn masz często podaną zalecaną moc wzmacniacza, która musi mieścić się w pewnych zakresach - nie może być za mała, bo wzmacniacz kolumn nie wysteruje, no i nie może być za duża, bo zbyt silny sygnał zniszczy kolumny. Generalnie zaleca się, żeby moc znamionowa kolumn przewyższała znamionową moc wzmacniacza o ok. 20-30% - to zabezpieczenie, bo moc chwilowa, szczytowa wzmacniacza jest znacznie większa. Poza tym kolumny wysterowane zbyt silnym dla nich sygnałem, nawet jeśli nie ulegną uszkodzeniu, będą po prostu chrypiały i w końcu padną.

Inna sprawa, że ja mam system sprzeczny z tymi zaleceniami - wzmacniacz ma moc wyjściową znacznie przekraczającą moc kolumn, gra tak już ze 6 lat, i nic się nie dzieje - po zakupie wzmacniacza jakoś nie mogłem się zdobyć na wymianę zestawów głośnikowych, brzmienie mi mniej więcej odpowiada, a nigdy nie słucham głośno, i bardzo uważam, by nie przekręcić za daleko pokrętła głośności. Ostatecznie, jeśli wzmacniacz ma taką funkcję, można użyć przycisku wyciszania (mute), który skokowo obniża głośność o 20 dB - w ten sposób można zabezpieczyć się przed skutkami przypadkowego przekręcenia pokrętła głośności za daleko.

Jak więc widzisz, wzmacniacz nie MUSI mieć mocy mniejszej od kolum, i jeśli z jakichś powodów jest i musi być odwrotnie - można z tym żyć, tylko trzeba uważać.