Swoją drogą zawsze zastanawiałem się jak to robią piraci. Jeszcze żadna płytka kupowana od nich nie uwaliła mi się nigdy. Z płytek przeze mnie nagrywanych, a muszę zaznaczyć, że staż mam mały (trochę ponad rok) tylko i aż jedna mi się powoli uwala. Muzyczne, a takimi się głównie zajmuję, jak do tej pory nie miałem nigdy żadnych problemów. Za to piraty nawet sprzed pięciu lat nie wykazują żadnych błędów

;D .