widze ze kibolstwo jest tez wirtualne
co do meczu - do 70 min - spoko - kontrolowany oklep spuszczany cypryjczykom - potem... potem jakby z nich powietrze zeszlo - ta bezradnosc przy rozgrywaniu pilki, granie na strasznym ryzyku, bledy indywidualne (kwestia zmeczenia? sflaczeli chlopcy?) i brak checi na skopanie cypryjczykow bardziej...
a bramkarza odeslalbym do trampkarzy - duzy i wielki chlop - ale wolny, przerazliwie wolny - i grac nogami zdecydowanie nie potrafi - dwa kiksy w jednym meczu...