Tak jak Yahol - jestem przeciwny.
Lacuszek typowy to marycha- amfa- a dalej samo leci.
Niestety w zyciu zawodowym widze coraz czesciej "niedorostolatow" ( to taki moj wlasny termin )holujacuch zasadzie moje zycie - moja sprawa. I nie mailbym nic przeciwko temu, gdyby deportowali ich na Kalahari. Ale nacpany gosc przychodzacy do szkoly, na uczelnie czy siadajacy za kierownice jest zagrozeniem dla tych co maja inne poglady na zycie i dlatego mowie -nie ( nie liczac juz efektu finansowego , ze z moich podatkow ma byc potem leczony).
Gdyby taki glupi gnojek nie cpal - to zamiast amfy przed sesja czy klasowka kupil by sobie kilogram glukozy w sklapie za pare groszy- a efekt "odswierzenia pracujacej szarej komorki bylby ten sam)
P.S.
Twoj obrazek z lisciem konopi tez mi sie nie podoba
|