Kiedys dawno temu (5 lat) taki madry koles moja plytke potraktowal perfumami swojej mamy, bo rzekomo mu nie chodzila i postanowil ja oczyscic! i dalej mu nie chodzila. Oddal mi plytke, z poczatku i ja nie zuwazylem, ale caly spod plytki byl zmatowiony. ps. od tego momentu nikomu ta plyta nie chodzila, a jego mama chyba nie uzywala rozpuszczalnika?
|