Podgląd pojedynczego posta
Stary 31.07.2003, 22:25   #9
puch
Forumator
 
Data rejestracji: 22.03.2003
Lokalizacja: Ł
Posty: 954
puch zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
Może mam wyjątkowe szczęście, ale mam już od ponad trzech lat dysk IBM robiony na Węgrzech; wszyscy - wraz z ludźmi ze sklepu, gdzie go kupiłem - mówią, że powinien paść, a jakoś - odpukać - nie chce. W międzyczasie padł mi zupełnie nowy dysk Quantum...

Kiedyś w Enterze (chyba 8/2001, ale nie dam głowy) był artykuł o posługiwaniu się Norton Disk Editorem w celu ręcznego oznaczenia sektorów jako złe - trzeba oznaczyć zarówno faktycznie uszkodzone, jak i ich sąsiedztwo, i to szczodrze - dzięki temu głowice omijają uszkodzony obszar i nie rozszerzają zniszczeń gwałtownie. W ten sposób przywróciłem do życia stary dysk Caviar 1.6 GB, który nie dawał się nawet sformatować, bo format zacinał się na uszkodzonych obszarach.

Generalnie jednak uszkodzenia będą się rozszerzały, nawet jeśli zrobisz to, co radzi artoor czy ja wg przepisu Entera - dlatego szybko zrób kopie tego, co ważne, i jeśli masz gwarancję - to szoruj do serwisu, a jeśli już nie - to niestety czeka Cię wyprawa do banku i potem do sklepu... Na tym dysku już nie możesz polegać!
__________________
pozdrowienia
puch
puch jest offline   Odpowiedz cytując ten post