Cytat:
-Sid-The-Rat=> napisa***322;(a)
paput - a jestes pewien ze to byl DTS? te twoje wave'y? bo przeczy to zdrowemu rozsadkowi - dts to jest zaawansowana mp3 - z bitratem kolo 448kbps - a nie audio, w dts zapisywany jest dziwke na czesci plyt DVD i mozna sobie ten dziwek bez problemow wyciac (czesc ripperow ma guzik do separacji tej sciezki) zajmuje on na 2h film ok 200mb
tak samo zapisywany jest dzwiek na koncertach zapisanych na dvd - stad dziwi mnie troche ten wav... nawet powiem bardzo mnie dziwi
i czy na 100% to byl potem dts a nie zwyczajny audio? bo power dvd bez problemu odtwarza takze audio - tak jak kazdy czytnik stacjonarny
|
Sid jestem w 100% pewny iż wypalona własnorecznie płyta podczas odtwarzania w PowerDVD jest rozpoznawalna jako DTS (na panelu świeci się na czerwono napis DTS). No i jest wogóle odtwarzana w przeciwieństwie do innego playera, czy stacjonarnego odtwarzacza gdzie tylko słychać szum.
Mnie się wydaje że ten szum jest właśnie zakodowanym sygnałem DTS w postaci słyszalnej i wystarczy przepuścić go przez odpowiedni dekoder żeby naprał prawidłowej formy. Tak mniej więcej jak się kiedyś używało taśmy magnetofonowej jako nośnika danych, tam też rozlegały się dziwne dźwięki, a jednak były one konkretnymi danymi. Coś na wzór modulacji PCM - czy jakoś tak.