Użycie drugiego zasilacza nie ma najmniejszego sensu, chociażby ze względu na wymiary i większe zużycie prądu, co skutkuje dużą ilością wydzielanego ciepła (głównie przez diody impulsowe które mają malutkie radiatory). Ciepło te należy skutecznie odprowadzić za pomocą głośnego wentylatora.
Proponuję żebyś jednak zrobił z tego drugiego zasilacza użytek, ale w inny sposób - wylutuj z niego kable wraz z wtyczkami i zamontuj w tym zasilaczu w którym Ci brakuje wtyczek. Tylko pamiętaj, że zółty-12 V, czerwony - 5 V, czarny - masa. Jak źle podłączysz to zagotujesz całą elektronikę. Oczywiście zasilacz nie ma prawa odmówić posłuszeństwa z powodu przeciążenia - no chyba że masz wyjątkowo słaby model (np 150 W).
__________________
Jeżeli mój post Ci pomógł - nie zapomnij o reputacji, przynajmniej będę wiedział, że ktoś czyta moje wypociny i nie produkuję się tu na próżno.
|