Witam!
To pytanie kieruje do znawców/użytkowników oraz oczywiście do wszystkich tych, którzy mają o tym pojęcie.
Chodzi oczywiście o zwieszający się system na ekranie końcowym przy zamykaniu Windows 98. System zatrzymuje się i pomaga tylko reset.
Na 98 jade od niedawna, ostatnio miałem go ponad dobry rok teemu i wszystko było dobrze, zamykał się bez problemu. Może, też sprzęt już się sypie

To jest tu zastanawiające.
Sprawa "łaty Microsoftu"
A łata to chyba same problemy również. Niedawno po wgraniu systemu wgrałem z głupoty automatycznie tą łate choć nie wiedziałem wogóle, że u mnie istnieje ten problem. I system zamykał się tylko tak ok. raz na trzy razy. Masakra. Potem dowiedzialem się, że nic innego mi nie pomoże jak format.
Teraz jade na systemie bez tej łaty

Lecz problem się pojawił po tak ok. 3 dniach od formatu C: i wgrania systemu. Ale jest on troche mniej widoczny niż wcześniej. System zamyka się częściej niż "nie zamyka"

Zauważyłem także, że lubi się częsciej nie zamknąć, gdy komputer działa długo i dość mocno obciążałem mu pamięć/procka. hmmmmmmm
Co zrobić?
Co to może być?
Czym spowodowane?
Co z łatą? Nie wiem czy wgranie jej coś da? Można spróbować, ale potem co będzie to sam nie wiem.
Może istnieje jakiś inny sposób niż łata na wyeliminowanie tego dręczocęgo i wkurzającego problemu.
Za każdą pomoc wielkie dzięki.