Cytat:
andrzejj9 napisa***322;(a)
A bawiles sie kostkami? Przy dwudziestu sztukach mylilem sie nie wiecej niz o 4-6 oczek
|
A ja bylem na podobnym kursie, ale sztuka czytania, byla niczym fotografia, rzut wzroku na strone, bowiem podswiadomosc zapamietuje kazdy szczegol, problem tylko aby swiadomosc "sredniego ja" potrafila sobie to przypomniec... cwiczenia polegaly na wchodzeniu w stan relaksacji, potem umiejetnosc programowania sie, aby taki stan szybko zlapac i "fotografowanie" stron... u mnie sredni efekt, w notkach prasowych tak, ale w przypadku literatury pieknej osobiscie lubie delektowac sie kazdym czytanym zdaniem... w poezji rowniez
pozdrawiam
p.s. osoby ktore ucza sie sztuki szybkiego czytania stasujac ja potem, maja problemy z ortografia, polega to na wtornej dysortografii