Ja bym się jednak upierał, że to wina DVDMaestro. MaestroSBT radzi sobie z takimi liniami doskonale (dlatego chyba wolę generować bitmapy właśnie nim). Zdaję sobie sprawę, że można to poprawić właściwie dowolnym programem do obróbki napisów
Zaletą tego formatu jest łatwość znalezienia wspólnych kolorów dla wszystkich napisów (oryginalnych i dołożonych) Przy bitmapach czasem jest to nieco tricky