Witam, pragnę się podzielić pewna ciekawostką jaką odkryłem, nabyłem pionka 105 i wypalałem
filmy za pomocą nero 6v0 na różnej maści nośnikach głównie esperanza,mediasonic i inne tanie wynalazki, na 10 wypalonych filmów około cztery zachowywały się dziwnie w stacjonarnych playerach, gdzieś w granicach 10-20 minut przed końcem filmu następowało szatkowanie obrazu (kwadraciki) a nawet zwis playera, sprawdzałem płytki na playerach pioneer, toshiba,mustek.
Dobry człowiek z usa doradził mi abym do palenia filmów użył jegglera bo jego zdaniem nero się do tego absolutnie nie nadaje, tak tez zrobiłem. Zainstalowałem Jugglera 4.10.1084 i co

Jak ręką odjął, zero problemów, wypaliłem od tego czasu około 50 płytek i podobne problemy się nie powtórzyły, przypadek czy coś w tym jest ?
PS
Konfig kompa się nie zmienił, wszystko (dma i tp.) ustawione zgodnie z zasadami sztuki, w czasie wypalania komp był zawsze zostawiony w spokoju.
Athlon2600/333 , 512MB ddr ram, mobo msi kt6 delta, hdd baracuda 120GB/8MB, palniki liteon5232,
pionek 105,dvd toshiba 1712,