AA ja sfajczyłem swojego starego eceesa .. a zrobiłem to tak:
wyciągasz płyte z kompa bierzesz jakąś ładną mocną bateryjke ... (ja użyłem pozyczonej od kumpla takiej z budki telefonicznej)[można pokombinować z kilkoma R20] następnie minusik przykładasz do masy płyty.Bierzesz jakąś metalową płytkę (ja użyłem nożyczek

) i przykładasz ją do lutów zlokalizowanych pod mostkiem północnym. Teraz plusikiem jezdzisz po tej metalowej płytce . Należy pamiętać zeby nie odrywać blaszki od płyty gł kiedy jest połączona z baterią tylko najpierw blaszke do płyty potem plus do blaszki.Zapobiegnie to powstaniu przypalonych śladów na płycie głównej .Potem kompa składasz do kupy odpalasz sprawdzasz czy działa hehe a potem panu w serwisie mówisz ze sie nie uruchamia..
na zakończenie jeszcze dodaje,ze to wszystko robisz na własną odpowiedzialność ..ten tekst służy tylko do celów edukacyjnych ii nikomu nie polecam stosowania takich praktyk.bla bla bla
powodzenia