jest to cos jeszcze potezniejszego niz "nisko poziomowe formatowanie". Jedzie i na calym dysku nagrywa zera (jak wiadomo na dysku zapisane sa tylko 0 i 1). Po nim mamy kompletne nic na dysku. Wszystkie niedostepne strefy sa takze wyczyszczone. Czesto bad sectory lub "wolne" sektory sa spowodowane nie uszkodzeniem fizycznym a logicznym (zle ustawienie zer i jedynek) jak ruszysz WDCLEAR to on to poprawi - ale uwaga. Po uruchomieniu stracimy wszelkie dane na dysku - nie na partycji - na calym dysku. Wywali wszystko - partyjce, dane itp. Ale uwazam ze warto. Mojego kolegi dysk dostal za duze napiecie i padl boot sector. W sklepie powiedzieli ze konieczna jest wymiana mechaniki w środku (czego oni nie potrafia zrobic) - a on ładnie go naprawil
|