Wedlug mnie tlumaczenie pana Łozińskiego jest lekkim nieporozumieniem jezeli czlowiek tlumaczu/spolszcza nawet nazwisko gl. bohatera Baggins - Bagosz. Skad on to wzial nie mam pojecia

. Drugim przykladem moze byc wlasnie krzat zamiast krasnolud :o.
MI to tlumaczenie jak najbardziej nie dopowiada. Sam mam tlumaczenie M.Skibniewskiej i to nawet chyba to wydanie o ktorym mowil
yahol.
Jednak w empiku widzialem nowsze, ladniejsze wydanie, takie jak to na zalaczonym rysunku, bo te rysunki co sa na moim, bialym wydaniu wydaja mi sie jakies dziwne.