Ja tam przeczytałem tłumaczenie Łozińskiego - mam własne 3 książki - nie było wcale znowu tak tragicznie - oczywiście można się czepiać krzatów czy Łazika - ale dla mnie nie miało to praktycznie żadnego wpływu na lekturę - no ale jak ktoś lubi się czepiać to może - to wolny kraj
Teraz jednakże skupiony jestem na lekturze wszelkich książek R.A. Salvatore (obecnie cykl Opowieść Włócznika) - czytał tu ktoś coś Salvatore?