Nie ma bardziej chamskich kierowców,niz taksiarstwo,zwlaszcza warszawskie.
Onegdaj taksiarze byli w służbach UB,potem SB - nie dostałeś licencji inaczej.
Woziło to qrwy,handlowało walutą,wódą i obrastało w chamstwo i butę.
I zawsze jak na taksówkarzy żyli doskonale.
I we łbach się poprzewracało.
Wiara - jeżdżenie taksami nie jest obowiązkowe.
A sytuacja Sida - ro****..bym mu kinol i niech mnie skarży
Nie ma takiej drugiej grupy zawodowej,której bym tak nie cierpiał jak właśnie "złotówy".
Wolno prosiakom Leppera blokować drogi,wolno i złotówom,ale nikt za nimi nie stoi i ich interes jest tu jedyną racją.
Rozdawać licencje na lewo i prawo i będzie jak w Łodzi - miło,szybko i tanio.
Państwo,które nie potrafi rozwiązać problemu taksiaarstwa na Okęciu,to panstwo do dupy.