mi plyta wybuchla w cd-rom'ie LGx52 (swoja droga fajny odglos

)
jak zanioslem do serwisu, to powiedzieli, ze przyjma, rozbiora i wyczyszcza, nic wiecej nie moga zrobic, bo to nie jest wina nieprawidlowo dzialajacego sprzetu i tego gwarancja nie obejmuje (w sumie to trudno nie przyznac im racji)
po wyczyszczeniu (usunieciu wszystkich odlamkow ze srodka napedu) naped nadal dzialal bez wiekszych roznic w jego zachowaniu (czyli mialem szczescie)
tyle co do relacji z wizyty w serwisie
----------
jesli chodzi o to, ze wybuchlo Ci w nowym napedzie, to to nie ma nic do rzeczy
ten lite-on to przecierz naped o predkosci x52, wiec plytka w srodku obraca sie BARDZO szybko (predkosc odsrodkowa robi swoje)
tak jak pisal tadziu: mala ryska wystarczy, zeby rozerwalo ja po kilku sekundach
ja pamietam, ze ta moja 'wybuchnieta' plyta miala male pekniecie w srodku plyty, wiec dlatego mi ja rozsadzilo, Twoja zreszta pewnie tez
Cytat:
Czy to normalne u liteonów żeby pierwszą włożoną płytę rozsadzić ?
|
firma nie ma nic do rzeczy, wszystko zalezy od predkosci napedu (no i oczywiscie od stanu nosnika)
jedyne co Ci pozostaje, to sciskac kciuki, zeby nic w srodku sie nie zepsulo
jesli bedziesz mial szczescie to litek bedzie zyl
...i na drugi raz uwazaj na pekniete plytki