jednego pieknego dnia pod moj dom podjechal radiowoz z ktorego wysiadlo czterech panow w mundurach.
dzwonek i pytaja sie o mnie.
oczywscie dowiedzieli sie ze wyjechalem z kraju 9 lat temu.
ale przez ten ich numer musialem sobie zalatwiac papiery, wysylac przez konsulat do ich biora we wroclawiu, inaczej by mnie na dzien dobry na lotnisku zwineli.
taka to byla moja przygoda z polskim wojem
Ostatnio zmieniany przez shuma02 : 14.11.2003 o godz. 22:44
|