Cytat:
Napisany przez BD
Nie czyni? A okradanie autora czy wydawcy to czym jest twoim zdaniem? Moze to rodzaj dzialalnosci dobroczynnej? Proponuje zglosic takiego do przyszlorocznego Nobla...
Dam ci przyklad. Jest sobie dwoch gosci - obaj okradaja banki. Pierwszy wchodzi do banku z gnatem, teroryzuje personel i klientow. Pakuje force i spada. Drugi siedzi w zaciszu domowego ogniska. Laczy sie z siecia, wlamuje do banku i przelewa (kradnie) kase na swoje konto.
Analizujac oba przypadku twoich kategorii pierwszy zbir to bandyta i powinno sie go karac. A ten drugi - coz znikoma szkodliwosc czynu, pouczyc i zwolnic do domu.
Na szczescie to nie tak. Obaj popelnili to samo przestepstwo - ukradli. Obaj powinni poniesc taka sama kare za swoj czyn.
|
Taka analiza jest bez sensu, to jakas filmowa opowiesc...
Nie wierze BD ze wszytsko u Ciebie jest takie legalne...
na pewno tu i owdzie znajdzie sie jakis filmik na divixie, albo muzyczka w mp3? zreszta 99 % userow w necie mozna o to posadzic, pytanie tylko jaki z tego moral
pozdrawiam