Cytat:
Napisany przez djc
Ukrycie partycji mogą spowodować niektóre bootmanagery, jeśli coś kombinowałeś z nimi i startem wielu systemów, to tak właśnie mogło się stać.
Nie powinno być problemu ze startem Partition Magic w dosie. Tworzysz dwie dyskietki startowe, one uruchamiają Partition Magic pod kontrolą Caldera Dos. Zrób sobie dyskietki u kolegi, jeśli nie możesz zainstalować go u siebie na windowsie, albo ewentualnie użyj wirtualnej maszyny (VMware), ale szybciej będzie u kolegi.
Jak już będziesz miał te dyskietki, to uruchom z nich komputer i sprawdź czy partycja nie jest ukryta.
|
tak wlasnie zrobilem:
1. mam dwie dyskietki startowe zrobione przez PQMagic'a, uruchomilem kompa z nich i przy starcie programu wyswietla sie okno z komunikatem:
cannot run on Windows NT/2000/.NET Server
2. skopiowalem DOSowe pliki exe z folderu PQMagica i zapisalem na dyskietke, uruchomilem system z dyskietki startowej WinMe, uruchomilem PQMagic z dyskietki i przy starcie pojawia sie ten sam komunikat (patrz wyzej)
ostatnio instalowalem tylko Debiana, ale wszystko chodzilo dobrze ok. tygodnia, i nagle 'sru', nie mam partycji
Cytat:
Napisany przez nimal
cinma PM 8 powinien normalnie dzialac po win2k3, a spod dos to juz wogule nie powinno miec znaczenia, wiec masz albo porzadnie nakickane w kompie, albo walniete PM
|
probowalem 4 wersje PQMagic'a
v7.0 - komunikat:
The setup has detected that you are running Windows NT/2000 Server. PowerQuest recommends VolumeManager for Windows NT/2000 Server support. Istall will now exit.
v8.0, 8.01, 8.02 - komunikat:
The setup has detected that you are running Windows NT/2000/.NET Server. The Install will now exit.
co do DOs'owej wersji patrz wyzej
system raczej w porzadku, bo ma ok. 3-4 tygodni, ale zadnych niepotrzebnych programow nie instalowalem, wiec wszystko smiga bez zajakniecia
walniete PQ to raczej tez nie jest (w koncu testowalem 4 wersje)
--------
jakies inne pomysly?