co do objętości windowsa, procka i dos'a to ja nie wiem dlaczego tak jest... wiem natomiast, że nawet jak ja mam konfigurację taką jak widać w podpisie. Chciałem zabotować LONGHORNA [build około 30 z hakiem] to owszem poszła. Pojawił się niebieski ekran i na dole ekranu coś pisało. Coś w tym stylu, że jak masz inne sterowniki do SATA lub SCSI i czegoś tam innego to naciśnij F6 aby to zainstalować. No tak samo jak w XP. Ale po chwili ujrzałem czarny ekran i logo XP zupełnie jakbym go odpalał z dysku. Na koniec tylko BLUE SCREEN z napisem PLEASE WAIT i reset kompa i koniec. Już nie było instalacji.
Dlatego ściągnąłem build 4051. Dorzuciłem do teko jakiegoś "rodzynka" w WinIso i wypaliłem. Problem jest w tym, że u kolegi to się bootuje, a u mnie nie chce

. I weź tu być mądry. Czy dorzucenie czegokolwiek do bootującego się obrazu płyty czyni ją nie bootowalną !?
Tak pozatym to LONGHORN prezentuje się wyśmienicie. Widziałem już liczne screeny i wizualnie nie rożni się zbytnio od XP. Ciekawe tylko czy będzie mieć więcej luk w systemie niż XP