[MiNos]

Dnia 25.11.2003 podlaczylem sobie Neostrade (TPSA) i po wejsciu zaraz wywalalo mi jakic blad z uslugami RPC. Dowiedzialem sie ze mam jakiegos WORM'a wic znalazlem sof do wywalenia go i udalo sie potem zaladowalem latke do XP aby ten wirus mi sie nie wplatal ponownie. Nastepnego dnia zassalem NERO6 wgralem i bylo niby ok. kupilem sobie 20 czystych CD i na 20 5 sie nagralo, plyty to HAWK 700MB. W pierwszym momencie pomyslalem ze to wina nowego Nero6 (wczesnij mialem 5.5.9.14 i bylo ok) wiec wgralem znow stare Nero ale i to nie pomoglo dalej CD niby sie nagrywaj ale po wlozeniu do cd-roma nie chca sie odpalac, stwierdzilem ze to wina tych tandetnych plyt. Kuoilem wiec DYSAN'y i nagralem jedna i znow to samo. Wpadlem na pomysl i usunolem XP'ka i znow probuje i QUPA dalej nie dziala.
POMOZCIE BO NIE WIEM CO POCZAC!!!!!!!!!!!!!!
Czy to wina tego worma? czy nagruwarka mi padla(tydzien wczesniej nic takiego sie nie dzialo dopiero po podlaczeniu neostrady i zmianie Nero tak sie stalo)
nagrywarka to TDK 32.10.40