jesli sa niezabezpieczone i nie maja roznych plikow o tych samych nazwach w tych samych katalogach to tak
podpinasz je pod wirtuala i przeciagasz wszystkie pliki do okna nowej kompilacji w progsie do nagrywania i palisz (lepiej najpierw do obrazu - podepnij go w wirtualu i sprawdz czy dziala)
pozostaje kwestia etykiety dysku i autorunu
niektore programy sprawdzaja etykiete - metoda prob i bledow musisz okreslic ktory z tych Twoich progsow ja sprawdza i taka nadac (jak oba to kupa)
co do autorunu - niektore programy wymagaja autorunu do sprawnego dzialania - wtedy zostawiasz ten
mozesz ew dodac do menu kontekstowego plyty opcje odpalenia drugiego (komenda shell - zobacz jakis autorun zeby poznac jej skladnie, nie kazdy autorun to ma)
oczywiscie zamiast podpinania pod wirtuale mozna to zrobic softem do edycji obrazow, np WinIso (ale ja tego nie lubie)
a tak wogule - jesli to gry to szanse masz male, jezeli soft to czest sprawdzany jest autorun i etykieta, slowem - metoda prob i bledow
a nie latwiej nagrac na plyte oba obrazy jako obrazy i podpinac je za kazdym razem jako wirtual