To taki stereotyp, że AMD ciągle jest za Intelem, nie wiem dlaczego sią tak utarło - może dlatego ze nie mają osłoniętego rdzenia i nie błyszczą sie tak jak Intele, a może po prostu, że są tańsze? Niektórzy wychodzą z założenia, ze jak wywalą kupe kasy to napewno kupiona rzecz będzie doba i służyła latami - nie dzisiaj, może przed wojną tak było, ale napewnio nie w dzisiejszych czasach.
Intel jest znany ze swojego stosunku do overclocker-ów - walczy z tym jak może blokując wszystko co sie da, natomiast AMD zawsze wypuści jakąś serie z odblokowanym fabrycznie mnożnikiem, albo Durona z 256 cache gdzie połowa była zablokowana i w prosty sposób mozna było go przedobić na pełnowartościowego Athlona. Że już nie wspominając jak te procki się podkręcają. I tu od razu mówie - jak chcesz podkręcać proca to kup selekcjonowanego, czyli takiego z "gwarantowaną podkręcalnością". Możesz takie znaleść na Allegro, albo jak masz szczęście to może gdzieś w sklepie za rogiem przesiewają procki
. Płacisz wtedy trzy dychy więcej, a masz proca sprawdzonego ze będzie chodził np. z 2000+ na @2800+.
Intela tak nie podkręcisz.
Osobiście bardziej dażę sympatią AMD (co zresztą widać powyżej
), choćby za to, że "tępo" nie zwiększa liczby tranzystorów w swoich układach dla podniesienia wydajności jak to robi Intel. Intel po prostu, zeby postawić większy numerek przy procku właduje dodatkowe pare tysięcy tranzystorów i gotowe, a AMD takie problemy rozwiązuje odpowiednią architekturą procesora, czyniąc je bardziej uniwersalnymi i podatnymi na OC.
Teraz będzie o OC
- nawet jak ktoś tego w życiu nie robił ... kiedyś musi być ten pierwszy raz ...
- a tak na poważnie to są już przecież okienkowe programy gdzie naciskasz guzik i samo Ci sie podkręca, samo ustanawia granicę stabilności, samo... - nic nie trzeba robić.
Jeszcze bym tak mógł pisać i pisać..., ale podsumowywując to na Twoim miejscu brałbym wyselekcjonowanego Bartka, dobry cooler, płyta to podstawa więc też jakiegos Asusa / Gigabyta / Solteka / MSI (co do Abita to mam mieszane uczucia - kiedyś był no.1, ale teraz to wydaje mi sie, ze troche jedzie na opinii za dużo z siebie przy tym nie dając), pamięci w Dual-u, oczywiście jeśli płyta będzie takie obsługiwała - jakiś nForce (tzn np. 2 * 256, albo jeszcze lepiej 2 * 512
- ale wtedy już sie w 2 tys nie zmieścisz
oczywiście też markowe (TwinMOS-y mogą być choć są to "najniższe" z tego segmentu markowych).
To wszystko podkręcamy i jeszcze dobrze by było zeby wszystko chodziło w trybie synchronicznym, czyli jak masz proca na 333 (barton) to pamięci też na 333, jażeli będziesz podkręcał i wiesz, że ten barton pójdzie na 366, albo na 400 to też warto takie pamiątki kupić (na chama pamięci też sie da podkręcić, ale nie wiem czy z TwinMOS-ów wyciągniesz tyle).
A co do HDD to wybrał bym coś z WD (oczywiście tez na SATA - hehe - moze jakiegoś Raptora
z 10.000 obr. - aż ślinka leci
, choś WD z SATA nie schodzi poniżej 120 GB, ale jakby tak kupić Raptora, potem drugiego i spąć to w RAID-a - ale by była śieka
dobra - kończe już tego posta bo znowu sie rozkręcam
- jak coś to jeszcze potem coś napisze :p