Ad-Aware jest cool ! Mam go i czasem skanuję swój system. Na codzień stosuję jednak prostsze (i skuteczniejsze) rozwiązanie: ZoneAlarm. Jest to programik, który poza swoją podstawową funkcją (ochroną komputera przed atakiem "z zewnątrz") daje możliwość przydzielania poszczególnym zarejestrowanym w systemi programom praw dostępu do portów sieciowych (na nasze: jak mu nie pozwolisz, nic nie wyśle) więc śledzenie naszych poczynań nic nikomu nie da, skoro informacja o nich nie opuści naszej maszyny.
A co myślą inni ?
Pozdro.6
|