Najpierw sprawdziłbym czy płyta obsługuje dyski powyżej 128GB. Jeśli nie, to sprawa jest od razu wyjaśniona.
Natomiast na drugą opcję popatrzyłbym z tej strony: jeśli stary dysk chodzi bez zarzutu do tej pory, to raczej bym się go nie pozbywał, tylko rozszerzył komputer o dodatkową pojemność. Bo gdyby np. po miesiącu padł cały 160GB, wszystko wtedy przepada. Wadą tego rozwiązania rzecz jasna jest większy hałas z kompuetra i większy pobór mocy.
|