Pewnie wielu z was, no i ja, widziało już ten film. Jak go oceniacie?
Najlepszym momentem filmu była obrona Minas Tirith, to pojawienie się Armii Umarłych na wodzie przy tych statkach mnie rozwaliło, świetnie zrobione. Poza tym sam wygląd Minas Tirith, też świetne.
A niepodobało mi się wycięcie wszystkiego co ma związek z Sarumanem i to, że Sam na koniec nie odpłynął z nimi (tzn. w książce odpłynął kilka lat po Frodzie i reszcie).
A i denerwowała mnie też publiczność w kinie

.
Tak ogólnie to najlepsza część Władcy Pierścieni.