nie uleglem ozdrowieniu - pomimo zastosowania tych metod - to ze na sieci jakos mi to idzie to tylko i wylacznie efekt mozliwosci kasowania bledow i poprawiania ich - bo reguly faktycznie znam i mam papier na dysgrafie (jak widac nie jest to jednoznaczne z dysklawiaturoklepaniem)
w pismie recznym nadal jest tragedia
inna sprawa ze jakos nie moge sie pogodzic z interpunkcja