Cytat:
Napisany przez Ormianin
I tak, i nie. W dyrektywach Unii jest ze sa dwie stawki VAT, podstawowa pomiedzy 15 a 25% i obnizona, wynoszaca miedzy 25 a 40% stawki podstawowej. Jest wymienione wiele dziedzin ktore moga byc objete obnizona stawka VAT albo nawet calkiem zwolnione z VAT, ale inna dyrektywa mowi ze calkowity VAT pobrany od towarow i uslug sprzedanych w skali roku nie moze byc nizszy niz minimalna stawka podstawowa. Kazdy kraj moze wybrac dla siebie odpowiednie dziedziny. Problem w tym ze Polak jest cwany (albo mu sie tak wydaje) i kombinuje jakim sposobem uzyskac zwolnienie z VAT
w tej czy innej formie. Niektorym sie to udaje, tylko ze w calkowitym VAT pobranym w skali kraju nie ma kwoty ktora nalezna bylaby od ich zakupu. Nie jest istotne ze on sie z tego zwolnil - teraz to panstwo musi sie z tego
rozliczyc. A w miare rozwoju cwaniactwa aby spelnic dyrektywy Unii panstwo musi coraz wiecej towarow i uslug przenosic do stawki 22%. To z kolei sklania kolejnych cwaniakow do prob omijania VAT i tak spirala sie nakreca.
|
Podam Ci przyklad ktory akurat mnie dotyczy. UE wymusza by umowy o dzielo zostaly objete VAT. W moim przypadku 7%. Oczywiscie jako, ze to umowe o dzielo to nie moge rozliczac VAT za to co kupuje - zazwyczaj 22%. Dlatego tylko kretyn nie otwiera dzialalnosci gospodarczej i nie robi tego samego czyli placi 7% VAT kupuje rzeczy potrzebne do pracy na 22% VAT i rozlicza roznice - dostaje zwroty. Do tego dochodzi mozliwosc wstawienia w koszty praktycznie wszystkiego - samochod, siec, komputery, paliwo, etc. Czy panstwo ma z tego wiecej kasy ... Wnioski wyciagnij sam bo ja mysle, ze bedzie mialo jeszcze mniej niz przy obecnym ukladzie bo niby VAT nie place ale place podatki a jak bede mial firme to bez wiekszego wysilku moge miec taki koszt, ze zaplace np 100 zl podatku miesiecznie a nie 1000 jak teraz.