Witam!
Znów zaczęło się mi "pipcyć" w nagrywarce. Teraz nawet nie pomoga wykasowanie jej z systemu i ponowne wykrycie. Otóż jak chce cokolwiek wypalić wszystko jest fajnie do momentu gdzy zaczyna się wypalanie. Nagrywarka w tedy rozpędza się i zwalnia i tak w kółko. A ni razu nie zapali się czerwona dioda. Temu towarzyszą jeszcze jakieś brzęki w stylu "brrr". Ja już nie wiem co chu** jest. A jest mi strasznie potzrebna TERAZ. POMOŻCIE!!! Nie mam już pomysłów. Przypomne moją konfigurację:
1 Taśma: HDD
2 Taśma: Lite-ON LTR-32125W (najnowszy bios) i Hitachi DVD-ROM GD-2500.
ASPI 4.71 zainstalowane. Programy do wypalania:
Alcohol 120% i Nero 6.0.0.23.
Błagam pomożcie... Nie mam już sił. Tylko jeszce wspomnę, że jak zacznę próbować wypalić to może za 5-10 razem próby udaje się nagrać. To jest bardzo uciążliwe. POMOCY!!! Z góry dzięki za wszelką pomoc.
Pozdrawiam