Ja może napisze pare słów o osobie chodzącej ze mną do jednej klasy, która bardzo często ma jakieś jazdy.
Na historii, nauczycielka pyta: Jakie były założenia Niemiec na początku II Wojny Światowej.
Zgłasza się koleś, spanikowany i mówi, cytuję:
Niemcy założyli, że Polaki nie istniały... czy jakoś tak...
W tym momencie myślałem, że umrę ze śmiechu...