Zdaje się, że odebrałeś moją odpowiedź jako ironię a to zupełnie nie było zamierzone. Moja opinia o stacjonarnych odtwarzaczach DivX jest siłą rzeczy subiektywna (każda pliszka swój ogonek chwali

). Fakt zdziwił mnie fakt, że kupiłeś model wycofany z produkcji choć z tego co rozumiem masz H&B a nie Kiss'a. Tak częste pokazywanie się firmware'u chyba jednak nie wskazuje na jego stabilność

Starszy chipset ma swoje ograniczenia, których raczej samym firmware'm się nie przeskoczy

To jest generalna uwaga a nie przytyk do takiego bądź innego.
Słowo 'faworyzują' to tylko taka figura retoryczna z mojej strony. Ufam opiniom forumowiczów z doom9.org. Nie miałem nigdy wcześniej żadnego stacjonarnego odtwarzacza. Kissa oglądałem parę razy na wystawie i to tyle. W chwili gdy zmieniałem stacjonarny odtwarzacz DVD ESS był najlepszym dostępnym wówczas chipsetem. Fakt, że sprzęt ma markę Philips też nie był bez znaczenia (resztę kina domowego też mam Philipsa).
Myślę, że powoli czas kończyć ten wątek... Sporo opinii o tym i innych odtwarzaczach zostało też spisanych na
pl.rec.kino-domowe w wątku o identycznym tytule (i też zaczętym przez matteo).
Kiedyś dawno temu na pytanie czemu używam Amigi odpowiadałem: Każdy ma taki komputer na jaki sobie zasłużył, ja zasłużyłem na Amigę

Nadal mam Amigę i nadal jej używam. yoda.plukwa.net to właśnie Amiga4000. In public service since 1997.