Podejrzewam, że moc lasera musi być uzależniona od prędkości palenia; przecież nośnik musi dostać odpowiednią porcję jadła, aby w efekcie dać czytelną informację o "picie" czy "landzie".
Podobno płyty audio nie lubią zbyt szybkiego (powyżej 4x) wypalania i to wynika nie tylko z późniejszych trudności z odtworzeniem takich płyt w domowym sprzęcie audio, ale również z niedoskonałości samego zapisu na płytach audio: krótko mówiąc - płyty audio mają niedoskonałą korekcję błędów. Zwykłe ucho tego nie wychwyci (analogia do kiepskiego oka przy tolerowaniu jakości VHS).
Dla płyt z danymi (Data) korekcja musi być idealna, bo jeden bit błędny i całość idzie na grzybki. I rzeczywiście, nagranie płyty z danymi, np. 16x lub 24x jest możliwe. Sam takie paliłem i są potem odczytywalne, ale jak trwały jest taki zapis, to tego chyba nikt nie wie.
Pozdrawiam, Kabat.
|