Raczej jedyna szansa na zmiane, to sprawdzenie tego w praktyce. Tzn. jezeli faktycznie ludzie zaczna szukac innych ofert i w efekcie rezygnowac z uslug MBanku, to ktos tam ruszy glowa, skojarzy fakty i zastanowi sie nad cofnieciem tego rozwiazania. Raczej sama e-mail protestujacy niewiele da, chyba, ze wpisze sie tam kilkadziesiat (set) tysiecy osob, w co szczerze watpie...