cały artykuł jest
-> tutaj <-
najbardziej rozbawiły mnie teksty:
"Szymon Midera z mBanku dodaje, że Microsoft wydał już "łatkę? na błąd w przeglądarce Internet Explorer. To właśnie ten błąd pozwolił złodziejom ukryć prawdziwy adres strony, na którą byli kierowani nie przeczuwający niczego klienci Citibanku.

- Każdy posiadacz internetowego konta bankowego powinien w trosce o bezpieczeństwo własnych pieniędzy ściągnąć ze strony Microsoftu to uaktualnienie - mówi Midera."
"Rzeczywiście, w ostatnim czasie dostaliśmy sygnały o e-mailach wysyłanych przez oszustów do przypadkowych osób, wśród których była niewielka grupa klientów Citibanku. Niezłocznie zablokowaliśmy stronę, klientom nic więc nie grozi.

Razem z organami ścigania staramy się zidentyfikować oszustów - uspokaja Cegłowska. Dodaje, że bank umieścił na swojej stronie WWW specjalne ostrzeżenie i rozesłał je do wszystkich klientów."