wacek

Polega w skrocie na tym, ze po wypaleniu plytki nie widac w exploratorze windows czy windows commanderze plikow i katalogow zaglebionych na 10 czy 11 poziomie oraz glebiej - natomiast np w Isobusterze czy winiso sa one widoczne i mozna je wyekstraktowac z plytki (czyli fizycznie sa nagrane) - mam pytanie: czy takie cos jest normalne (chyba nie?) - probowalem w kilku programach do nagrywania (nowe nero, fireburner, cdrwin, discjuggler etc - odpowiednie opcje wlczone - wypalam obraz iso oraz testowe pliki i katalogi - z odpowiednia glebokoscia sciezki) - wszedzie ten sam efekt. nie pamietam, czy wczesniej tez tak bylo, ale raczej bylo ok - nagrywara to teac cd-w58e - ma ok 10 miesiecy (ale jest malo uzywazna), OS to winda 98se (nie probowalem, jak jest na w2k) - zeby sprawdzic, czy to nie wina zasmiecenia windy zrobilem format i reinstalke - ale dalej jest to samo. macie jakis pomysl, co to moze byc - czy nagrywarka mi sie psuje, czy to sprawa programowa (windy albo progsow do wypalania) - i przede wszystkim - sprawdzcie, jesli mozecie u siebie, czy nie ucina wam tych gleboko polozonych plikow i katalogow (zrobcie u siebie testowa katalog z np 15-20 poziomami zaglebienia, powrzucajcie tam troche pliczkow,i wypalcie na cdrw)

dzieki i licze na pomoc, bo sprawa jest dla mnie pilna i wazna (musze wypalic pliki z takim poziomem zablebienia sciezki, i chcialbym, zeby potem byly one widoczne dla os'a i programow)