Problem prędkosci to nie tylko medium. Jasne, markowa płyta zawsze się nagra. Ale jak się soczewki zakurzą, silnik zacznie drżeć w posadach, ale sama płyta dobrze nie siądzie na swoim miejscu, to wtedy muszą pojawić się problemy.
Problem podobny do bezsensownego mierzenia błędów C1/C2 jako wyznacznika jakości medium. Nikt się nie przejmuje, że po drodze jest wiele źródeł wystąpienia błędów. Jest wykres więc wszyscy skaczą od razu na media. A pomyśleć, że błędy na płytach to E11, E12 ... BLER, a korekcje (correction, not errors) C1 i C2 to tylko fakt wystąpienia naprawy (korekty) źle odczytanej informacji.
Pomysł z nagrywaniem z wolniejszą prędkością wcale nie jest taki głupi, jeżeli czas nie gra roli. Laser z pewnością lepiej dopali płytę niż przy maksymalnej prędkości, co zaowocuje dłuższym czasem przechowywania informacji na płycie.
Problem może mógłby mieć miejsce, gdybyśmy chcieli nagrać płytę x52 z prędkością x4. Ale 4 czy 2 to nie jest dylemat.
|