Podgląd pojedynczego posta
Stary 29.02.2004, 23:54   #729
train32
Nowy na forum
 
Data rejestracji: 28.02.2004
Posty: 5
train32 w tym momencie nie ma Reputacji dodatnich ani ujemnych <0  pkt>
Witam ponownie.
Z powrotem jestem szczęśliwym posiadaczem nagrywarki 401@411. Opowiem jak taką nagrywarkę przywrócić do życia : po nieudanym upgradzie BIOS'u dioda nagrywarki zaczyna mrugać na pomarańczowo. Ponieważ u mnie stało się to przy próbie zmiany 411 na 811 musiałem zmienić również zawartość EEPROM'u na 411 i tu niespodzianka : jak nagrywarka "zorientuje się" , że zaczynamy kombinować nie pozwala na wgranie EEPROM'u bez zmian - na pozycji 6F zawsze ustawia bajt o wartości 38h!!!Jest to ostatni bajt daty EEPROM'u - tzn. nie ma pełnej daty np. 20030928 ale 2003092kropka (bajt o wartości FEh. Firmware widocznie sprawdza ten bajt i jeżeli jest różny od FEh napęd nie działa. Aby przywrócić do życia kompletnie martwą nagrywarkę należy:
- uruchomić kompa w DOS'ie z jakimkolwiek innym napędem oprócz głownego dysku twardego (ten drugi napęd ustawiamy zworkami tak samo jak padniętą nagrywarkę np. Secondary Master) u mnie poszło to na drugim dysku twardym (sic!!!),po uruchomieniu kompa przepinamy na gorący taśmy z np. drugiego dysku twardego na padniętą nagrywarkę,
- mktflashem wgrywamy pewny firmware (u mnie nagrywarka umierała po wgraniu FSOB),najlepiej FSOJ,
- uruchamiamy Windows'y i ltnflashem wgrywamy EEPROM z 401S,
- startujemy komputer w DOS'ie i mktflash'em wgrywamy firmware w wersji ESOG,
- nasza nagrywarka zaczyna działać!!! - wypijamy piwo i upgradujemy ją na 411S według znanych metod.

Ostatnio zmieniany przez train32 : 29.02.2004 o godz. 23:58
train32 jest offline