Pomysł wydaje mi się bardzo interesujący, zdecydowanie bardziej trafna inicjatywa niż reputacje (które nota bene uważam za nieporozumienie). Należy dobrze zastanowić się nad sposobem wyboru osób nominowanych do orderów, aby nie stwarzać pozorów działań pozakulisowych.
Majonez - dostrzegam, że dopada Cię wena twórcza

.