Cytat:
|
Napisany przez bgn
*************************************
a tak serio - to jak to dziala. Te 24 godziny to licza sie od ostatniego klikniecia,
czy tez wg zegara normalnego? Moze by pare slow komentarza dodac gdzies z gory - bo wstaje o 5.30 - lece do komputera z przygotowana lista - a tu pudlo- tj.24 godziny znowu. ( jesli tak - to musze wstawic w kartke dodatkowa rubryke z czasem ostniego klikniecia).
I prosze o ciut szerszy komentarz do obrazka podanego przez Pedrosa - co to znaczy - czy dotyczy to tego samego posta ,czy innego posta.
Pytanie jest zasadne- bo jak zapewne zauwazyles - moi koledzy(przyjaciele) sa tacy, ze kazdy ich post zasluguje na szacunek ( dobra rada dla mlodych - obracajcie sie we wlasciwym towarzystwie).
Bede wdzieczny za wyjasnienia
|
W okresie 24 godzinnym mozna wykonac maksymalnie 5 klikniec dajacych reputacje (opisane jest tak: "each 24 hour period" ). Co 100 punktów reputacji, lub co 1000 napisanych postow automat dodaje jeden punkt "gratis"
Aby dac reputacje danemu userowi po raz kolejny, trzeba oddac minimum 20 klikniec dajacych reputacje INNYM userom - to wlasnie przedstawia komunikat na obrazku Pedrosa.
Czy tak to dziala osobiscie nie sprawdzalem, jednak tak jest ustawione wiec powinno wlasnie tak funkcjonowac.
PS. Komunikat jak u Pedrosa jest już przetłumaczony
Cytat:
|
Napisany przez barraqda
Tak to sobie czytam i troche to smieszne a zarazem zalosne bo pan " Zbieg12" pisze ze ludzie sobie posty nabijaja w offtopic a ja w tym temacie widze jak ludzie pisza post pod postem(swoim) co 2-3 minuty i szanowny pan zbieg tez.
Wiec jak dlamnie to sie moze ograniczmy do szerzenia EDYTUJ SWOJ POST POD POSTEM (a nie nabijasz : ) i SZUKAJ a nie nabijasz topici i to jeszcze bezsensownymi 1000 razy omawianymi pytaniami wiec nie ma sie co klocic ze dzial zly jak reszta jest gorsza.
|
W takim razie przepraszam bardzo, majac jednoczesnie nadzieje, ze Pan "barraqda" wybaczy. Jak Pan barraqda slusznie zauwazyl, napisalem post pod postem (wlasnym), jednak jak wszyscy moga stwierdzic, odbylo sie to w poznych godzinach nocnych, w ktorych moglem skupic sie bardziej na tresci przekazu zamiast jego formy wizualno-estetycznej, tudziez posto-nabijajacej. Na dodatek moge powiedziec, ze na ilosci postow mi nie zalezy, a gdyby nagle sie tak stalo, bez problemu bylbym w stanie ustawic sobie ilosc postow na 100 000.
Pod pojeciem "nabijanie postow" rozumiem bardziej odpowiedzi typu: "ja tez", "ja tez nie", "nie wiem", "nie uzywaj tego bo jest blee", "mam awersje do tego, wiec nie uzywam, ale gdybym uzywal to powiedzialbym ci ze jest blee", tak wiec istnieje taka ewentualnosc, iz zalozenia naszych koncepcji postrzegania nabijania postow jako faktu istniejacego, moga sie miejscami rozmijac.
PS. Opcji edycji wlasnych postow uzywam, przypuszczalnie czesciej niz niektore inne osoby.