nagle zobaczył swoją teściową! Bawiła sie z innymi ziomami a on aż krzyknął z przerażenia........"
"o moój boże ja mam teściową" okazało się że zygfryd był tak pijany przedwczoraj że nie pamięta o co chodziło z tą białą suknią
... A
biała suknia goniła go późnym wieczorem w drodze do domu, bardzo sie przeztraszył takiego nieoczekiwanego niebezpieczeństwa i schował się w ssypie tuz obok swojego domu....
a biała suknia uciekła za swoim cieniem lecz w zsypie na zygfryda czekała kolejna niespodzianka to był żul stefan który chciał pożyczyć 50gr na jabola
__________________
kto najlepiej gra na wieśle? otóż ja gram całkiem nieźle !
|