Piterniel coś mi się zdaje że ty windowsa 2003 "na oczy nie widziałeś", albo miałeś go 10 minut na dysku.
Nie wiem skąd się biorą u Ciebie takie wnioski, począwszy od tekstu "win 2003 odpada" i nic więcej.
Przeróbka na Workstation to z 15 minut operacji.
Jedyny program, który musiałem wymienić to antyvirus, a z przesiadki jestem bardzo zadowolony bo pozbyłem się zżeracza pamięci nortona na rzecz darmowego AVG

Tak to systemik działa szybko, stabilnie, bez niespodzianek, a to że może coś nie działać to bardzo rzadkie, a najczęściej może coś być z grami. Ja nie gram w gry prawie wogóle bo jak na tym sprzęcie

więc nie mam problemu.
pzdrawiam
BTW wogóle wielkie dzięki dla
Nimala za, że tak to nazwe windowsa