Ależ oczywiście zgadzam się! Przy obecnym tempie postępu techniki można zwlekać bez końca, czekając na obniżenie cen lub pojawienie się nowych, lepszych modeli wszelkich urządzeń. W ten sposób nigdy by się niczego nie kupiło.
Mam znajomego, który w ten sposób chyba od roku kupuje cyfrowy aparat fotograficzny. Żaden z dostępnych modeli nie spełnia jego wymagań (za przystępną cenę), więc on śledzi wszystkie nowości... i czeka. Wreszcie doszedłem do wniosku, że chyba mu ten aparat niepotrzebny, skoro może tak ciągle zwlekać...
Niemiej jednak uważam, że w dziedzinie "zwykłych" nagrywarek DVD nie powiedziano jeszcze ostatniego słowa, i jest jeszcze co poprawiać. Dlatego jeszcze troszkę poczekam z zakupem, choć spora pojemność DVD jest mi dość potrzebna i zakup taki nie będzie raczej fanaberią.
Boję się jednak, że nowe technologie z początku będą sprawiały więcej problemów niż przynosiły korzyści, a oprócz tego będą na pewno bardzo kosztowne. Na ich dopracowanie i dojście do sensownych cen trzeba będzie poczekać następne dwa lata. Kto może - niech czeka. Ja jednak wolę kupić w niedalekiej przyszłości za przystępną cenę w miarę dopracowany i działający produkt nienajnowszej już technologii, niż szarpać się na kupowanie drogiego a kłopotliwego prototypu.
__________________
pozdrowienia
puch
|