A mnie się trafiła felerna paczka tych płytek (Silver Circle). Wszystkie miały źle zrobioną "dziurę w środku" - musiałem je strugać nożem kuchennym...

Ot tej chwili trzymałem się z daleka od nich, no ale... może ich jeszcze spróbuję - takie "no name" niestety, co partia, to inny producent i inna seria...