na dobrą sprawę to jedynym ratunkiem dla tego kraju jest zebranie całej "elyty" politycznej w jakimś duzym szczelnie zamykanym pomieszczeniu i wrzuceniu tam natępujących rzeczy:
1. 100 granatów F1 bez zawleczek oczywiście,
2. 4x objętośc pomieszczenia gazowego chloru (żeby bardziej bolało),
3. na koniec wszystko zalać stężonym kwasem siarkowym.
wtedy jest szansa, że żaden z tych s******li nie przeżyje i się polepszy bo nie będzie już grabieżców
|